Rodzice dzieci z niepełnosprawnością intelektualną spotkali się w ramach Pomorskiego Programu Rodzinnego Olimpiad Specjalnych. Organizatorem spotkania był pomorski oddział Olimpiad Specjalnych. Rolę gospodarza pełnił Zespół Szkół Specjalnych w Kwidzynie.
Głównym celem programu jest aktywizacja rodziców, rodzeństwa oraz krewnych zawodników Olimpiad Specjalnych. Program istnieje od początku działalności Olimpiad Specjalnych w Polsce.
Ewa Detko-Traczyk, dyrektor regionalny Olimpiad Specjalnych w województwie pomorskim, przypomniała działalność Olimpiad Specjalnych. Omówiła też realizację nie tylko programu rodzinnego, ale także programu „Młodzi Sportowcy”, w ramach którego organizowane są zabawy sportowe dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, która pozwala wprowadzać dzieci w świat sportu, zanim po ukończeniu ośmiu lat uzyskają prawo wzięcia udziału w zawodach Olimpiad Specjalnych. Program wdrażany jest w czterech przedszkolach, w tym Przedszkolu z oddziałami Integracyjnymi w Kwidzynie. Powstał w 2005 roku, ale do Polski trafił w 2009 roku.
– Ponieważ nie mamy dużo pieniędzy trenerzy prowadzą wspólne zajęcia z różnymi sekcjami, funkcjonującymi w domach pomocy społecznej czy warsztatach terapii zajęciowej. Biorą w nich udział także Przedszkole z Oddziałami Integracyjnymi oraz Przedszkole „Kolorowe”. Zajęcia odbywają się w grupach mieszanych. Dotyczą one także najmniej sprawnych zawodników. Jest sekcja pływania, koszykówki oraz zunifikowanej piłki ręcznej. Ta ostatnia dyscyplina to nowość. Nasi zawodnicy współpracują z klubem MMTS. Początkowo podchodziłam do tego pomysłu z dystansem. Zajęcia powinny odbywać się przynajmniej raz w miesiącu, gdyż wtedy niepełnosprawni sportowcy nawiązują więzi, przyjaźnie i wtedy integracja rozkwita. Olimpiady Specjalne rozwijają się w we wszystkich ośrodkach. Nasi zawodnicy zdobywają wiele medali. Dla nich to jest bardzo ważne – podkreśla Ewa Detko-Traczyk.
Małgorzata Ginter, koordynator programu rodzinnego Olimpiad Specjalnych w województwie pomorskim, podkreśla, że dzięki programowi rodzice zwiększają swoje możliwości.
– Idea programu to integrowanie się nas rodziców i dzieci z opiekunami oraz trenerami. Staramy się spotykać dwa, trzy razy w roku. Mam 24-letnią córkę, która jest zawodnikiem Olimpiad Specjalnych. Dzięki Olimpiadom Specjalnym nasze dzieci mogą się realizować. Wszyscy rodzice wiedzą co znaczy gdy dzieci zdobywają nagrody. Cieszą się nie tylko one, ale także my. Podczas takich spotkań możemy nie tylko porozmawiać ze sobą, ale wziąć udział w warsztatach. Prowadzi je psycholog Wanda Masalska-Szymanek. Warsztaty pozwalają nam bardziej się otworzyć. Ukazują nasze inne strony. Dowiadujemy się wówczas więcej o sobie i naszych dzieciach – twierdzi Małgorzata Ginter.
W Zespole Szkół Specjalnych odbyło się także posiedzenie Komitetu Regionalnego Olimpiad Specjalnych. Omówiono plany dotyczące organizacji przyszłorocznych imprez, w tym ogólnopolskiego mityngu w biegach przełajowych oraz ogólnopolskich regat kajakowych Olimpiad Specjalnych, które odbędą się w Kwidzynie i Sztumie.
(jk)