Powiatowy plan dla niezależnego życia

Pierwsze posiedzenie zespołu, który będzie współpracował przy tworzeniu Powiatowego Planu Rozwoju Usług Społecznych i Deinstytucjonalizacji odbyło się w Starostwie Powiatowym w Kwidzynie. Deinstytucjonalizacja, co podkreślono podczas posiedzenia zespołu, nie oznacza jednak likwidacji placówek całodobowych, a jedynie rozwój różnych form pomocy osobom niepełnosprawnym oraz starszym w środowisku lokalnym.

W spotkaniu uczestniczyli między innymi Kinga Myrcik, zastępca dyrektora ds. koordynacji polityki społecznej w Regionalnym Ośrodku Polityki Społecznej w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku oraz dr Paweł Bykowski z Pomorskiej Szkoły Wyższej w Starogardzie Gdańskim i koordynator projektu Nauka Bliżej Biznesu, Bożena Rybus, wiceprzewodnicząca rady powiatu kwidzyńskiego, dyrektorzy domów pomocy społecznej i ośrodków pomocy społecznej, przedstawiciele seniorów, samorządów miast i gmin powiatu, Powiatowego Urzędu Pracy, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, a także przedstawiciele organizacji pozarządowych i ZHP. Gości powitała Katarzyna Ochlik-Rafka, członkini zarządu powiatu kwidzyńskiego. Spotkanie zespołu poprowadziła Anna Świątkowska, dyrektor Wydziału Rozwoju Powiatu, Polityki Społecznej i Zdrowia Publicznego w Starostwie Powiatowym w Kwidzynie.

Katarzyna Ochlik-Rafka podkreśliła, że celem zespołu jest opracowanie Powiatowego Planu Rozwoju Usług Społecznych i Deinstytucjonalizacji, który byłby spójny dla wszystkich gmin w powiecie kwidzyńskim.

– Chodzi o wypracowanie strategii i takich działań, które gminy będą mogły wykorzystać u siebie. Na usługi społeczne należy spojrzeć szeroko, powiatowo, abyśmy wspólnie mogli realizować różne zadania w różnych gminach i wspólnie się uzupełniać – powiedziała Katarzyna Ochlik-Rafka.

Dodała, że skład zespołu zapewnia, iż powiat kwidzyński będzie prekursorem dobrych praktyk w zakresie świadczenia usług społecznych i deinstytucjonalizacji. Kinga Myrcik podkreśliła bardzo dobrą współpracę z powiatem kwidzyńskim przy realizacji wcześniejszych wspólnych projektów. Mówiąc o deinstytucjonalizacji stwierdziła, że dla wielu osób słowo to ma złą konotację, gdyż w pierwszym brzmieniu sugerowało likwidację placówek całodobowych, co tak naprawdę nie było planowane w rzeczywistości.

– Deinstytucjonalizacja to tylko i wyłącznie nakierowanie społeczeństw lokalnych na rozwój usług społecznych – podkreśliła Kinga Myrcik.

Podczas spotkania omówiła między innymi aspekty deinstytucjonalizacji w procesie rozwoju usług na poziomie lokalnych społeczności, które mają ograniczyć konieczność skierowania osoby do instytucji zapewniającej całodobową opiekę. W procesie tym duży nacisk kładziony jest na profilaktykę. Podkreśliła, że jeżeli ktoś świadomie podejmuje decyzję o pobycie w instytucji ma do tego prawo. Kolejny aspekt deinstytucjonalizacji to tworzenie warunków do usamodzielnienia mieszkańców instytucji zapewniających opiekę w formie pobytu całodobowego.

– Proces deinstytucjonalizacji obejmuje między innymi rozwój usług w środowisku, rozwój mieszkań wspomaganych i treningowych oraz otwarcie instytucji świadczących usługi społeczne w formie stacjonarnej na świadczenie usług w środowisku. W procesie tym chodzi przede wszystkim o mieszkalnictwo, ale także na otwieraniu się instytucji całodobowych na świadczenie różnych usług w środowisku. Może być tak, że dom pomocy społecznej będzie miał w swoich zasobach pracownika socjalnego, który będzie chciał takie usługi realizować w środowisku. Może to być konserwator, który będzie chciał pomagać osobom starszym. Form realizacji usług społecznych jest tak dużo, jak dużo jest gmin i powiatów, bo każdy powiat oraz każda gmina mają swoją własną specyfikę, co wynika z analizy potrzeb – powiedziała Kinga Myrcik.

Dodała, że większość usług koncentruje się na człowieku i podnosi jakość życia.

– Chodzi też o to, aby skoncentrować się na umożliwieniu niezależnego życia osobom z niepełnosprawnościami oraz osobom starszym. Niezależne życie to prawo do dokonania wyboru na takim poziomie, na jakim ta osoba jest w stanie decydować. Jeśli ma możliwość, żeby objąć ją usługami w miejscu, w którym jest mieszkanie wspomagane i chciałaby w nim zamieszkać np. z innymi uczestnikami, bądź z kimś bliskim dla siebie, to dobrze by było, gdyby miała możliwość wykorzystania takiej szansy – powiedziała Kinga Myrcik.

Zastępca dyrektora Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej omówiła też obszary realizacji usług społecznych oraz cel „Europy o silniejszym wymiarze społecznym”, który zakłada obniżenie poziomu wykluczenia społecznego, zwiększenia odsetka gmin, które realizują usługi opiekuńcze oraz usługi specjalistyczne dla osób z zaburzeniami psychicznymi, a także zwiększenie liczby jednostek samorządu, które opracują i realizują lokalne lub regionalne plany deinstytucjonalizacji i usług społecznych. Zwróciła uwagę na kierunki działań dotyczących dzieci i rodzin zastępczych, w tym specjalistycznych i rodzinnych domów dziecka oraz rozwój oferty wparcia dziennego dla dzieci i młodzieży, w tym dzieci doświadczających problemów opiekuńczo-wychowawczych.

(jk)