Czarno-biała fotografia przedstawiająca wysypkę wywołaną ospą małpią u 4-letniej dziewczynki
Fot. Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom

Co warto wiedzieć o ospie małpiej?

Pandemia COVID-19 wciąż trwa, a tymczasem pojawił się nowy potencjalny problem – epidemia ospy małpiej. Choroba pojawiła się w Wielkiej Brytanii po tym jak jeden z mieszkańców 4 maja wrócił do kraju po pobycie w Nigerii, gdzie ospa małpia ma status endemii. Nie jest to nowa choroba, a Światowa Organizacja Zdrowia uważa, że prawdopodobnie nie stanie się ona nową pandemią na skalę COVID-19, podkreślając jednak, że w związku z tą chorobą wciąż pozostaje wiele niewiadomych.

Choroba pojawiła się w Wielkiej Brytanii po tym jak jeden z mieszkańców 4 maja wrócił do kraju po pobycie w Nigerii, gdzie ospa małpia ma status endemii. Nie jest to nowa choroba, a Światowa Organizacja Zdrowia uważa, że prawdopodobnie nie stanie się ona nową pandemią na skalę COVID-19, podkreślając jednak, że w związku z tą chorobą wciąż pozostaje wiele niewiadomych. Do końca maja na świecie potwierdzono ok. 600 zakażeń. Ospa małpia to zakaźna choroba odzwierzęca, wywoływana wirusem należącym do rodzaju Orthopoxvirus. Chorobą można zarazić się przez kontakt z krwią lub płynami ustrojowymi zakażonego zwierzęcia oraz na skutek pogryzienia przez takie zwierzę. Wśród ludzi choroba roznosi się drogą kropelkową oraz podczas kontaktu z krwią, płynami ustrojowymi lub śluzówkami zakażonej osoby. Początkowymi objawami choroby są m.in. gorączka, ból głowy, mięśni lub pleców, powiększenie węzłów chłonnych i osłabienie. Następnie pojawia się wysypka, która utrzymuje się od 2 do 4 tygodni. Chorobę leczy się głównie objawowo, lecz ma ona zazwyczaj łagodny przebieg. Szczepionka przeciw ospie prawdziwej może chronić przed ospą małpią ze skutecznością sięgającą 85%. Ponadto u osób, które były szczepione przeciw ospie prawdziwej w dzieciństwie, choroba może mieć łagodniejszy przebieg. Do końca maja w Polsce nie potwierdzono żadnego przypadku ospy małpiej. Ministerstwo Zdrowia podjęło jednak działania mające na celu przygotowanie do pojawienia się choroby w naszym kraju – dodanie ospy małpiej do wykazu chorób zakaźnych i zakażeń, obowiązek zgłaszania Państwowej Inspekcji Sanitarnej przez lekarzy każdego przypadku zakażenia lub podejrzenia zakażenia ospą małpią oraz obowiązkową hospitalizację osób chorych lub podejrzanych o zakażenie i 21-dniową kwarantannę osób narażonych na kontakt z chorą osobą. Można spotkać się z przekonaniem, że na zakażenie ospą małpią narażone są wyłącznie osoby homoseksualne. Nie jest to prawdą – chorobą może zarazić się każdy, niezależnie od orientacji seksualnej, choć osoby homoseksualne są szczególnie narażone. Według środowisk antyszczepionkowych epidemia ospy małpiej została wywołana przez szczepionkę przeciw COVID-19 firmy AstraZeneca, co również jest mitem – szczepionka AstraZeneki wykorzystuje adenowirusa, zaś wirus powodujący ospę małpią jest należącym do zupełnie innej rodziny pokswirusem. Należy też dodać, że szczepionka przeciw ospie wietrznej nie chroni przed zakażeniem ospą małpią, ponieważ wirus wywołujący ospę wietrzną również należy do innej rodziny niż wirus wywołujący ospę małpią.

Przemysław Rutkowski