Ilustracja wirusa SARS-CoV-2

COVID-19 zwykłą chorobą

COVID-19 jest traktowany przez rząd jak zwykła choroba zakaźna taka jak grypa. Na decyzję podjętą z początkiem kwietnia miały wpływ uodpornienie społeczeństwa po zachorowaniu lub szczepieniu oraz mniejsza niż w przypadku innych wariantów zjadliwość wariantu Omikron. Nie oznacza to jednak, że pandemia się skończyła – w Polsce wciąż obowiązuje stan epidemii, a rząd monitoruje sytuację, aby w razie potrzeby wprowadzić odpowiednie zmiany.

– Wykonujemy cały czas dużą liczbę testów, dlatego z naszego punktu widzenia obserwacje są wiarygodne. Według ostatnich badań obecność przeciwciał jest wykazywana w 90-95 procentach populacji. Jesteśmy odporni jako społeczeństwo, te wskaźniki upoważniają nas do podejmowania nowych decyzji – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej 24 marca.

Pierwsze zmiany w tej kwestii wprowadzono już 28 marca – tego dnia został zniesiony obowiązek noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych oraz kierowania na kwarantannę i izolację. Osoby przyjeżdżające do Polski zza granicy również nie są już poddawane kwarantannie. Noszenie maseczek nadal jest jednak obowiązkowe w placówkach medycznych i aptekach, zaś osoby, które zostały skierowane na kwarantannę lub izolację przed 28 marca, wciąż musiały dokończyć ją na dotychczasowych zasadach.

Kwiecień przyniósł również zmiany dotyczące wykonywania testów na obecność koronawirusa. Od 1 kwietnia skierowanie na test może być wystawione jedynie przez lekarza na podstawie oceny stanu zdrowia, a rodzajem wykonywanego testu jest test antygenowy. Wykonanie takiego testu jest dla pacjenta bezpłatne. Natomiast testy PCR wykonywane są teraz jedynie przed przyjęciem do szpitala, aby potwierdzić lub wykluczyć zakażenie koronawirusem. W związku z wprowadzonymi zmianami zostały zamknięte mobilne punkty wymazowe i zakończono program bezpłatnych testów antygenowych w aptekach.

Choć w Polsce praktycznie nie ma już żadnych obostrzeń związanych z COVID-19, wciąż należy pamiętać, że choroba ta może być groźna. Warto więc nadal zakładać maseczkę będąc w dużych skupiskach ludzi, pamiętać o myciu lub dezynfekcji rąk oraz zachowaniu dystansu od innych osób i zaszczepić się przeciw COVID-19 – szczepienie znacząco zmniejsza ryzyko ciężkiego przebiegu choroby, a w konsekwencji hospitalizacji lub zgonu.

Przemysław Rutkowski