Kazimierz Gorlewicz i Bogdan Muchowski na konferencji

30 lat minęło, jak jeden dzień

„30 lat działalności WTZ w Kwidzynie – kierunki rozwoju i nowe wyzwania” – pod taką nazwą odbyła się konferencja, która podsumowała dotychczasową działalność placówki, prowadzonej przez Fundację „Misericordia”. Warsztat został utworzony w Kwidzynie, ale od 4 kwietnia 2005 roku rehabilitacja społeczna i zawodowa 47 niepełnosprawnych osób z całego powiatu kwidzyńskiego prowadzona jest w zabytkowym dworku w Górkach, w gminie Kwidzyn. W konferencji udział wzięli między innymi Dariusz Majorek, dyrektor Pomorskiego Oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, senator Leszek Czarnobaj, Jerzy Godzik, starosta kwidzyński, Jerzy Śnieg, przewodniczący rady powiatu kwidzyńskiego, wicestarosta Wiesław Wosiak, Piotr Widz, wiceburmistrz Kwidzyna, Dariusz Wierzba, wójt gmin Kwidzyn i Jerzy Majewski, były prezes International Paper Kwidzyn i honorowy ambasador powiatu kwidzyńskiego, Mieczysław Kulesz, przewodniczący Rady Fundacji „Misericordia” i Renata Majda, kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kwidzynie. Obecni byli także przedstawiciele instytucji, placówek, ośrodków i warsztatów terapii zajęciowej z województwa pomorskiego. Nie zabrakło byłych pracowników WTZ oraz wolontariuszy, którzy od lat wspierają niepełnosprawnych uczestników warsztatu.

Gości powitali Kazimierz Gorlewicz, prezes Fundacji „Misericordia” i Bogdan Muchowski, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej. Początek konferencji to prezentacja teledysku przygotowanego przez pracownię artystyczną funkcjonującą w WTZ. Wideoklip został przygotowany przez Joannę Postawę-Wolnik, Marcina Zawadzkiego oraz uczestników pracowni artystycznej. Utwór został nagrany w Studio Nagrań TON. Zdjęcia do teledysku wykonano na terenie parku oraz dworku. Słowa napisała Barbara Lipińska-Postawa, a muzykę Marek Teterycz. Konferencję poprowadziła Wanda Masalska-Szymanek, psycholog placówki. Kazimierz Gorlewicz, prezes Fundacji „Misericordia” w Górkach, podkreślił, że kwidzyński WTZ był pierwszą tego typu placówką w województwie pomorskim i prawdopodobnie pierwszym warsztatem w Polsce.

– Gdy dowiedzieliśmy się, że taki projekt można realizować, to natychmiast podjęliśmy działania. W 2004 roku Warsztat Terapii Zajęciowej przejęła kwidzyńska Fundacja „Misericordia”. Była wówczas tendencja, aby to organizacje pozarządowe przejmowały tego typu jednostki. Tak też się stało. Podobnie było z Warsztatem Terapii Zajęciowej w Ryjewie, który także przejęła organizacja pozarządowa. W 2005 roku warsztat zaczął funkcjonować w wyremontowanym zespole dworsko-parkowym w Górkach. Należy pamiętać, że nie byłoby to możliwe, gdyby nie wsparcie finansowe International Paper, znacząca pomoc Starostwa Powiatowego w Kwidzynie, Urzędu Miasta w Kwidzynie, Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku, który przeznaczył na ten cel olbrzymie pieniądze – 600 tys. zł, pochodzące z Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Lista osób i instytucji zaangażowanych w realizację tego przedsięwzięcia jest dłuższa i już na stałe można ją zobaczyć w holu przy wejściu do sali w dworku – powiedział Kazimierz Gorlewicz.

Prezes Fundacji „Misericordia” podziękował Bogdanowi Muchowskiemu, kierownikowi WTZ oraz Wandzie Masalskiej-Szymanek, psycholog placówki, którzy tworzyli kształt obecnego warsztatu.

– Bogdan Muchowski swoją pasją, wiedzą i swoim sercem stworzył ten warsztat, w kształcie, w jakim znajduje się obecnie. Wanda Masalska-Szymanek, psycholog warsztatu, dołożyła do tego mądrą duszę. Dziękuję byłym i obecnym pracownikom Warsztatu Terapii Zajęciowej. Jesteśmy dumni, że Was mamy i mieliśmy – podkreślił Kazimierz Gorlewicz.

Podziękował także niepełnosprawnym uczestników warsztatu.

– Dzięki Wam – osobom niepełnosprawnym, nasze zdrowe życie może być pokorniejsze i może być lepsze – podsumował Kazimierz Gorlewicz.

O historii warsztatu opowiedział Bogdan Muchowski, kierownik WTZ w Górkach. Przypomniał, że placówka rozpoczęła działalność 1 października 1993 roku przy Domu Pomocy Społecznej w Kwidzynie. Początkowo działały trzy pracownie, w których prowadzona była terapia zajęciowa dla 22 osób niepełnosprawnych.

– Początkowo uczestnikami warsztatu byli mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej. Ponieważ było zapotrzebowanie w środowisku, we współpracy z miejskimi i gminnymi ośrodkami pomocy społecznej zaczęliśmy szukać osób z zewnątrz. Z panią Wandą Masalską-Szymanek jeździliśmy od domu do domu. Początkowo jeździliśmy swoimi prywatnymi samochodami. Ja jeździłem ze świętej pamięci panem Janem Rentflejszem. Zwiększaliśmy coraz bardziej liczbę uczestników, ale miejsca było coraz mniej. Rozpoczęły się rozmowy z Fundacją „Misericordia”, która mogłaby nas przejąć, po to, aby ułatwić pozyskiwanie różnych środków i poszerzyć możliwości naszej działalności. W 2002 roku fundacja przejęła zespół dworsko-parkowy, razem 8 ha z popadającym w ruinę dworkiem. 1 stycznia 2002 roku Fundacja przejęła warsztat, a od 4 kwietnia 2005 roku znaleźliśmy tutaj swoje miejsce, w którym możemy spełniać marzenia osób niepełnosprawnych. Mogą się tutaj usprawniać i rozwijać. Możemy tutaj prowadzić rehabilitację społeczną i zawodową. To miejsce, w którym każdy z uczestników czuje się jak w swoim domu. Od samego początku bardzo mi na tym zależało. Oni nie przychodzą na zajęcia, twierdzą, że przychodzą do pracy. To oni są współgospodarzami tego miejsca – wspomina Bogdan Muchowski.

Dodał, że początki były trudne, ale dzięki współpracy samorządów, w tym miasta Kwidzyna, udało się skorzystać z pomocy międzynarodowej. Bogdan Muchowski podkreślił, że w ciągu 30 lat działalności w zajęciach terapeutycznych prowadzonych w warsztacie uczestniczyło ponad 120 osób niepełnosprawnych. W ostatnich 18 latach 71 osób opuściło warsztat. Część podjęła pracę i się usamodzielniła. Obecnie w zajęciach terapeutycznych uczestniczy 47 osób z powiatu kwidzyńskiego, w tym 24 z miasta Kwidzyna, 10 z gminy Kwidzyn, 8 z miasta i gminy Prabuty, 3 z gminy Gardeja i 2 z gminy Sadlinki.

Senator Leszek Czarnobaj, który przez wiele lat był starostą kwidzyńskim, powiedział, że dane mu było uczestniczyć przy rodzeniu się projektu w 1993 roku.

– Nikt nie myślał wtedy, że powstanie coś tak wspaniałego. Wszystkim, którzy uczestniczyli w realizacji tego projektu serdecznie gratuluję. To jest coś wielkiego. Dajecie swoje serce drugiemu człowiekowi i za to serdecznie dziękuję. Chciałbym uczestniczyć może nie w 60., ale 50. rocznicy działalności warsztatu i zobaczyć jak ten projekt się rozwija. Życzę wielu lat wspaniałego rozwoju i spełnienia marzenia, którym jest dom, w którym się pracuje – powiedział Leszek Czarnobaj.

Jerzy Godzik, starosta kwidzyński, podkreślił, że wszystkie wydarzenia dotyczące warsztatu obserwował albo w nich współuczestniczył.

– Nagle znalazłem się w innym świecie. Przyszedłem ze świata zewnętrznego, w którym jest obecnie kampania wyborcza, w której jest tyle zła, tyle pomówień, tyle brudnych rzeczy, że człowiek zwątpił w drugiego człowieka. Nagle zobaczyłem, że są też dobrzy ludzie. Wszyscy, którzy tutaj są i którzy dają coś innym są dobrzy i muszę za to podziękować. Jesteście wielcy. Życzyłbym tym wszystkim, którzy sieją zło, aby zawitali tutaj na chwilę i żeby się tym dobrem od was zarazili – powiedział Jerzy Godzik.

Piotr Widz, wiceburmistrz Kwidzyna, zwrócił uwagę, że warto być tam, gdzie inni potrzebują pomocy. Przypomniał, że gdy tworzono warsztat zwracano się o pomoc do przyjaciół poza granicami kraju.

– Jak potrzebowali państwo nauki, w jaki sposób prowadzić taki ośrodek, ale także nauki jak otwierać się na drugiego człowieka, to szukaliście tej odpowiedzi wśród naszych przyjaciół, w miastach partnerskich. To świadczy o tym, że w nas od zawsze, od niepamiętnych czasów, w nas Polakach, górowało to odczucie, że jesteśmy dla innych idei niż te wschodnie. Kłaniam się państwu bardzo nisko za ten czas. Jak powstawał ten ośrodek, to zdawałem egzamin z pozytywizmu w Toruniu, natomiast państwo wyrażaliście ideę pracy u podstaw tutaj, na miejscu – stwierdził Piotr Widz.

Dariusz Majorek, dyrektor Pomorskiego Oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, podziękował za wprowadzanie w życie polskiej szkoły rehabilitacji.

– Te cyfry, które dzisiaj padły, to jest cel funkcjonowania warsztatu. Od nabycia umiejętności życia codziennego, samoobsługi do wyrwania się z tych okowów, czyli oglądania świata z perspektywy okna, bo tak było w latach 80. i 90. To jest państwa praca. Te 170 osób, które miały zaszczyt, tak myślę, być uczestnikami Warsztatu Terapii Zajęciowej i te 70 osób, które są aktywne zawodowo, to coś, co mnie najbardziej cieszy, bo temu służą warsztaty. Ogromnie państwu za to dziękuję i za to, że trwacie, robicie swoje, że państwa perspektywa działania się nie zmienia – powiedział Dariusz Majorek.

Dodał, iż wie, że uczestnicy przyjeżdżają do warsztatu z ogromną przyjemnością.

– Za to państwu dziękuję i chciałbym, żebyście się nie zmieniali. Proszę robić swoje i proszę dalej zmieniać nas, osoby z niepełnosprawnością. Proszę w nas wierzyć, ale proszę przede wszystkim od nas wymagać. Dziękuję, bo to jest kolejny dzień, w którym mogę uczestniczyć w czynieniu dobra, bo państwo na co dzień w swojej pracy czynicie dobro. Zło pozostawiamy za drzwiami. My staramy się być dobrzy i zakładamy, że dobro do nas wraca i za to państwu gorąco dziękuję. Proszę marzyć i się nie zmieniać. Dziękuję też za to co było ważne i co było także źródłem odmienności zdań – stwierdził dyrektor Pomorskiego Oddziału PFRON.

Przypomniał, że w województwie pomorskim jest 49 placówek, w których przebywa łącznie 1500 uczestników.

Oprócz wystąpień podsumowujących 30 lat działalności WTZ, uczestnicy spotkania mogli obejrzeć ekspozycję prac uczestników i wystawę fotograficzną, prezentującą dotychczasową działalność warsztatu. Wideoklip, który jest swego rodzaju muzycznym podsumowaniem działań warsztatu, a także przypomnieniem o historycznym znaczeniu miejsca, w którym funkcjonuje warsztat, można obejrzeć w serwisie YouTube. Wystarczy wpisać: Nasze miejsce – WTZ Górki, aby odnaleźć wideoklip.

(jk)