Kazimierz Gorlewicz został nowym prezesem Oddziału Regionalnego Olimpiad Specjalnych Polska – Pomorskie. Nowy prezes od wielu lat związany jest z działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Jest inicjatorem i pomysłodawcą wielu imprez integracyjnych.
Społecznie pełni funkcję prezesa Fundacji „Misericordia”, prowadzącej Warsztat Terapii Zajęciowej w Górkach. Kieruje także domami pomocy społecznej w Kwidzynie i Ryjewie. Kazimierz Gorlewicz aktywnie działa też w samorządzie lokalnym, przewodnicząc radzie miejskiej w Kwidzynie.
– Miałem wątpliwości czy kandydować ze względu na dużo obowiązków. Podjąłem jednak decyzję ze względu na grupę młodych, wartościowych ludzi, którzy chcą rozwijać i propagować ideę Olimpiad Specjalnych w naszym województwie. Uznałem, że mogę im w tym pomóc. To piękna idea, którą warto propagować. Jej realizacja daje przede wszystkim wiele radości osobom niepełnosprawnym, którzy są jej głównymi adresatami – twierdzi Kazimierz Gorlewicz.
Nowy prezes uważa, że przed pomorskim oddziałem Olimpiad Specjalnych stoi wiele różnych wyzwań. Wśród nich większa promocja oraz zwiększenie liczby osób, które kibicowałyby niepełnosprawnym osobom podczas zawodów i imprez organizowanych w ramach Olimpiad Specjalnych.
– Mam pewne pomysły, ale za wcześnie, aby o nich mówić. Ich realizacja pozwoliłaby na zwiększenie obecności przede wszystkim młodych ludzi podczas imprez organizowanych w ramach Olimpiad Specjalnych. Można w większym stopniu, niż do tej pory, angażować szkoły. Młodzież mogłaby kibicować niepełnosprawnym zawodnikom, poznając w ten sposób ideę Olimpiad Specjalnych. Pamiętam jak w 1999 roku młodzież wzięła udział w imprezie „Pokonać bariery”. W teatrze odbyło się wówczas spotkanie z dorosłymi osobami niepełnosprawnymi, które opowiedziały o tym, w jaki sposób można pokonać ograniczenia między innymi poprzez sport, latając na motolotni czy chodząc po górach. Na spotkanie przyszły całe klasy. Młodzież początkowo z dystansem słuchała osób niepełnosprawnych, ale po pewnym czasie z uwagą wsłuchiwała się w to, co mają do powiedzenia niepełnosprawni, którzy pokonali własne ograniczenia. Swoje relacje zilustrowali zdjęciami i pokazem filmowym. Skończyło się na wspólnych rozmowach. Niektórzy prosili osoby niepełnosprawne o kontakt i autografy. To pokazuje, że młodzież chętnie uczestniczy w takich spotkaniach. Trzeba tylko młodym ludziom umożliwić szerszy udział w tego typu imprezach oraz zawodach organizowanych w ramach Olimpiad Specjalnych – uważa Kazimierz Gorlewicz.
(jk)