Środowisko warsztatów chce zmian

Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych zwiększył środki na funkcjonowanie warsztatów terapii zajęciowej. To 100 zł na jednego uczestnika WTZ. Zwiększenie pieniędzy to wynik licznych wystąpień warsztatów, które domagają się zwiększenia dofinansowania tej formy rehabilitacji społecznej i zawodowej.

– Otrzymaliśmy środki z PFRON z sugestią, aby zostały one przeznaczone na zwiększenie finansowania działalności warsztatów terapii zajęciowej. Ich wykorzystanie wymaga jednak od nas przeznaczenia także środków własnych, stanowiących 10 proc. przekazanej kwoty. Zmiany te uwzględnione zostaną w projekcie korekty budżetu, które trafią pod obrady rady podczas najbliższej sesji. Pieniądze, które otrzymaliśmy to ok. 100 zł na jednego uczestnika warsztatów – wyjaśnia Włodzimierz Dawidowski z zarządu powiatu.

W związku ze zwiększeniem środków na rehabilitację społeczną i zawodową mieszkańców powiatu pod obrady rady trafi projekt zmiany uchwały, dotyczącej określenia zadań i wysokości środków z PFRON, które przekazywane są dla powiatu każdego roku. Kwota, która trafiła do powiatu, to ok. 60 tys. zł.

Według przedstawicieli WTZ w kraju, dodatkowe 100 zł na jednego uczestnika nie rozwiązuje wszystkich problemów, a środowisko warsztatów terapii zajęciowej chce systemowych zmian, które zapewnią odpowiedni poziom ich finansowania. Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej, zwrócił się w tej sprawie do starostów.

– Należy zauważyć, że kwota, o którą zmieniony został plan finansowy PFRON, wyliczona została w oparciu m.in. o założenie możliwości przekazania dodatkowych 100 zł miesięcznie na uczestnictwo każdej osoby niepełnosprawnej w warsztacie. Chciałbym równocześnie podkreślić znaczenie warsztatów terapii zajęciowej w systemie wsparcia osób niepełnosprawnych, ich ogromną pracę na rzecz aktywizacji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych – twierdzi Władysław Kosiniak-Kamysz w liście kierowanym do starostów.

Do spotkania przedstawicieli WTZ i Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej doszło w lipcu. Uczestniczył w nim minister Władysław Kosiniak-Kamysz. Przedstawiciele warsztatów zwrócili uwagę, że oczekują od rządu znalezienia odpowiednich rozwiązań systemowych problemu finansowania warsztatów. Chcą także, aby wszelkie zmiany legislacyjne, dotyczące funkcjonowania WTZ, były konsultowane ze środowiskiem warsztatów terapii zajęciowej. Warsztaty terapii zajęciowej w Polsce zaczęły się jednoczyć, aby ich głos stał się bardziej słyszalny. Głównym problemem jest między innymi brak środków, które od kilku lat utrzymują się na takim samym poziomie, mimo wzrostu kosztów utrzymania. Pieniądze, które w 90 proc. trafiają do warsztatów z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, nie wzrosły od początku 2009 roku. Przedstawiciele warsztatów zwracają uwagę, że pieniądze nie tylko nie wystarczają na zabezpieczenie podstawowych zadań, ale także na zatrzymanie pracowników, którzy coraz częściej odchodzą do lepiej płatnej pracy. W powiecie kwidzyńskim funkcjonują dwa warsztaty terapii zajęciowej – w Ryjewie i Kwidzynie, z siedzibą w Górkach (gmina Kwidzyn).

(jk)